W żalu najczystszym

W żalu najczystszym

Akwarelka Krzysztofa Kamila Baczyńskiego z tomiku „W żalu najczystszym”.

Witajcie

Zgadzacie się ze stwierdzeniem, że najcenniejsze prezenty, to takie, które darczyńca wykonał własnoręcznie, wkładając w nie serce i duszę?

K. K. Baczyński

W żalu najczystszym – tak zatytułował Krzysztof Kamil Baczyński, swój rękopiśmienny, ozdobiony autorskimi akwarelkami, tom poetycki, który podarował swojej żonie Barbarze, w dniu ich ślubu. Cyfrową wersję tego niezwykłego wydawnictwa, możecie pobrać za darmo z naszej strony: https://exerim.pl/ebook/krzysztof-kamil-baczynski-w-zalu-najczystszym. Opracowanie wzbogacone zostało o skany akwarelowych grafik zdobiących oryginał. Dostępne formaty: EPUB oraz PDF.

A Wy? Czy uraczyliście kogoś takim niecodziennym, własnoręcznie wykonanym prezentem? A może ktoś obdarował w ten sposób Was?

Komentarze

  1. Bardzo spodobały mi się malunki Baczyńskiego przyozdabiające tomik wierszy. Widać, że i do tego miał dryg. Sama kilkakrotnie podarowałam komuś moje wiersze albo malunki. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kiedy robiłem ten e-book, od razu wiedziałem, że musze załączyć skany jego akwarelek. Miło mi, że Ci się podoba. Pozdrawiam.

      Usuń
  2. Bardzo lubię poezję Baczyńskiego:) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie jest najłatwiejsza w odbiorze, ale ma coś w sobie. Pozdrawiam.

      Usuń
  3. Zawsze z największą przyjemnością obdarowuję własnym rękodziełem. I z równie ogromną radością przyjmuję rękodzieło w formie prezentów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie jest to o tyle problematyczne, że nie posiadam talentu plastycznego. Ale bardzo doceniam, gdy ktoś obdarowuje mnie wytworem własnych rąk.

      Usuń
  4. Akwarela wbrew pozorom nie jest łatwą techniką.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie każda technika plastyczna do łatwych nie należy, zupełnie nie mam w tym kierunku talentu.

      Usuń
  5. No nie moje dziedziny ani poezja ani akwarela ale nie mów nie..... dzięki za udostępnienie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Oj, był czas gdy raz w tygodniu wędrowałam na pocztę z plikiem listów - każdy z rysunkami lub ozdobieniami wijącymi się przez kilka stronic...

    OdpowiedzUsuń
  7. Jakiś czas wstecz natknęłam się na sporządzone osobiście zaproszenie ślubne - każdemu dopasowałam jakąś myśl - choćby linijkę z wiersza...

    OdpowiedzUsuń
  8. Teraz słowo pisane jako i malunki odpoczywają ode mnie choć mi za nimi tęskno...otulam bliskie mi duszyczki rękodziełem szydełkowym, ale czuję, że to jeszcze zbyt mało...

    OdpowiedzUsuń
  9. Wiele słyszę o Baczyńskim, muszę przyjrzeć się jego twórczości.

    OdpowiedzUsuń
  10. Własnoręcznie zrobiony upominek to coraz rzadsza sprawa...

    OdpowiedzUsuń
  11. Mirku, szczęśliwego Nowego Roku. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jako, że dawno mnie tu nie było, dziękuję dopiero teraz. I oczywiście też wszystkiego dobrego!

      Usuń
  12. Dobrego Nowego Roku, Mirku!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz